Dziewczyny z zespołu robotyki, które uciekły z Afganistanu, otrzymały stypendia na prestiżowych uczelniach
60-letnia kobieta z Oklahomy, która pomogła uciec z Afganistanu członkiniom uznanego na całym świecie dziewczęcego zespołu robotyki, przekazała, że dziewczęta są bardzo wdzięczne i szczęśliwe, że się stamtąd wydostały.
We wtorek, dziesiątka dziewcząt w wieku od 16 do 18 lat, które nazywają siebie „afgańskimi marzycielkami”, po kilku nieudanych próbach ucieczki z kraju opuściła Kabul lotem komercyjnym do Doha w Katarze. Jedną z osób, które pomogły im się wydostać, była Allyson Reneau, matka 11 dzieci z Oklahomy, która po raz pierwszy spotkała dziewczyny na szczycie Humans to Mars w Waszyngtonie w maju 2019 roku.
– Porzuciły wszystko, aby realizować swoje marzenia i być wolnymi i wykształconymi. Teraz wydają się bezpiecze i szczęśliwe – powiedział Reneau w wywiadzie dla Businessinsider.
Allyson Reneau, która ukończyła Harvard w 2016 roku, powiedziała, że utrzymywała kontakt z zespołem od czasu spotkania z nimi na konferencji.
– Będąc biologiczną matką dziewięciu córek, od razu poczułam do nich sympatię i myślę, że to było wzajemne – powiedziała.
60-latka powiedziała, że od tygodni dziewczyny wysyłały jej SMS-y o sytuacji w Afganistanie i że pewnego ranka na początku sierpnia obudziła się z „obezwładniającym, przerażającym uczuciem, że coś jest naprawdę nie tak”.
– Poczułam, że są w wielkim niebezpieczeństwie i nie mogłam pozbyć się tej myśli. To było tak wyraziste, że musiałam podjąć działanie – powiedziała.
Przez wiele dni Reneau próbowała rozmawiać ze swoim senatorem i innymi lokalnymi urzędnikami, aby znaleźć sposób na wydostanie dziewcząt. Jednak po natrafieniu na wiele przeszkód postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i sama pojechać do Kataru. Krótko przed lotem skontaktowała się ze starą współlokatorką, która mieszkała w Katarze i pracowała w ambasadzie. Jej przyjaciółka pomogła wypełnić całą papierkową robotę i z pomocą ambasady rozpoczął się proces wyprowadzania dziewcząt z Kabulu.
W końcu Reneau otrzymała wiadomość o bezpiecznej ewakuacji dziewcząt, wtedy emocje wzięły w niej górę.
– Kiedy dostałem wiadomość od jednej z dziewczyn: „Zrobiliśmy to”, wszystkie emocje trzymane przez dwa tygodnie niepewności uderzyły we mnie na raz – wyznała Allyson Reneau.
Afgański zespół robotyki, składający się wyłącznie z dziewcząt, trafił na pierwsze strony gazet w 2017 roku, kiedy pojechał do Waszyngtonu na międzynarodowe zawody robotyki. Dziewczyny nie mogły początkowo uzyskać wiz na podróż, ale interwencja ówczesnego prezydenta Donalda Trumpa pozwoliła im polecieć do Waszyngtonu i wziąć udział w rywalizacji.
Jak przekazała Reneau, dziewczyny zastanawiają się teraz, dokąd udać się z Kataru, mają jednak dużo ofert stypendialnych z prestiżowych uniwersytetów w USA.
– Po raz pierwszy w życiu naprawdę wierzę, że mają wolność wyboru i mogą być architektami własnego losu i własnej przyszłości. To dla mnie wyzwalające uczucie wiedzieć, że będą mogły kształcić się, gdzie tylko zechcą – powiedziała.
Źródło: businessinsider.com