Magia pojednania i przebaczania. Ho’oponopono – czyli hawajska recepta na szczęście

Hawajska nazwa Ho’oponopono powstała z połączenia dwóch słów „ho‘o” – „robić” i „pono”- „właściwe/słuszne”. Hawajczykom, chodzi więc o robienie tego, co należy, czy też naprawienie błędu.

W życiu każdego człowieka przychodzi taki czas, kiedy w mniejszym lub większym stopniu zdaje sobie sprawę z tego, co jest dla niego dobre, a czego powinien unikać. Dotyczy to każdego aspektu życia, od codziennych czynności jak na przykład zjedzenie śniadania, po relacje w związku. Warto przyjrzeć się zasadom zawartym w ho’oponopono, gdyż mogą one być prawdziwą receptą na szczęście.

Ho’oponopono to przede wszystkim sztuka pojednania i przebaczania

Żal który czujemy do innych, nie ważne z jakiego powodu, może skutecznie odbierać nam spokój ducha, nawet jeśli jest jak najbardziej zasadny. Możemy mieć do kogoś o coś żal, ale też żałować, że czegoś nie zrobiliśmy.

Tiffany Watt Smith opisuje w swojej książce, „The Book of Human Emotions”, 154 uniwersalne emocje, które nie zawsze mają swoja nazwę w językach świata. Pojawia się wśród nich jedno polskie hasło – jest to właśnie „żal”.

„Żal to towarzysząca nam ciągła melancholia, która spowodowana jest tym, że bezpowrotnie coś straciliśmy. Nie jest to po prostu przygnębienie. Żal jest zmienny i może przybierać różne kształty: od rezygnacji po bunt. Stanowi kombinację rozczarowania, rozgoryczenia, żałoby, ale także prawdziwej furii, jeśli wiąże się ze stratą jakiejś cząstki naszego życia.” – napisała autorka

Hawajczycy od wieków używali ho’oponopono do oczyszczania atmosfery, budowania dobrych relacji i pokojowego rozwiązywania sporów. Filozofia ta miała swoje zastosowanie głównie w rodzinie. Wierzono że bogowie opiekujący się daną rodziną oczekiwali, że będzie panować w niej pełna zgoda. Konflikty mogły wskazywać na karę, czyli chorobę któregoś z członków rodziny. Dlatego rozmowy mające na celu pojednanie zaczynały się modlitwą, wyznaniem winy i wyrażeniem skruchy.

Ho’oponopono to również pogodzenie się z samym sobą

Do uzyskania wewnętrznej harmonii nie potrzebujemy osób trzecich. Pomocna jest natomiast dobra łączność ze swoimi emocjami i uświadomienie sobie, że choć nie zawsze mamy wpływ na to, co nas spotyka, to decydujemy o tym, jak zareagujemy i co z tym zrobimy. To właśnie jest kluczowe w kontekście naszego szczęścia lub nieszczęścia. Innymi słowy ta hawajska filozofia podkreśla, że rzeczywistość, która nas otacza, jest odbierana i przetwarzana przez nasz umysł w indywidualny sposób. W wyniku tego czasem tworzymy problemy tam, gdzie ich nie ma i zadręczamy się nimi bez końca. Dodatkowo w swojej głowie możemy kreować negatywny obraz samych siebie, opierający się na żalu o to, co zrobiliśmy lub powiedzieliśmy.

Ho’oponopono to sztuka pogodzenia się ze swoimi emocjami, zaakceptowania ich i siebie w oparciu o cztery kroki procesów myślowych i uczuć: skruchę, przebaczenie, miłość i wdzięczność.

„Przepraszam. Wybacz mi. Kocham cię. Jestem wdzięczny.” – jest to mantra która jest kwintesencją ho’oponopono.  Już samo powtarzanie jej – na głos czy w myślach – pomóc ma  w pozbyciu się negatywnych emocji i uwolnić te gwarantujące radość i spokój ducha.

Komentarz