Dzięki wichurom wiatraki wykręciły rekord Polski

W środę 16 lutego padł kolejny już rekord w produkcji energii z wiatru. Wszystko przez przemieszczający się nad Europą orkan Dudley.

Jak wynika z danych przekazanych przez operatora przesyłowego energii elektrycznej PSE, w środę o godz. 18:15 farmy wiatrowe pracowały mocą 6748,5 MW, produkując między godz. 18-19 aż 6719 MWh energii. To mniej więcej tyle, ile potrzebuje małej wielkości miasto (8-9 tys. mieszkańców).

Poprzedni rekord miał miejsce 29 stycznia 2022 r. W szczytowym momencie wiatraki pracowały wówczas z mocą 6682,8 MW, a w godz. 17-18 wyprodukowały 6646 MWh energii elektrycznej.

Warto dodać, że przy wietrze o prędkości powyżej 20 m/s turbiny są wyłączane ze względów bezpieczeństwa.

Wiatraki na terenie Polski pracują średnio 165 dni w roku

Na chwilę obecną mamy w naszym kraju ok. 3 tys. wiatraków, ale “boom” dopiero przed nami.

– W Polsce generujemy ok. 7 GW energii z wiatru, ale liczymy, że do końca dekady zainstalujemy kolejne 10 GW (w sumie 17 GW), co będzie oznaczało, że 20 proc. polskiej energii będzie pochodziła z wiatru – mówi Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.

Efektywność wiatraków w Polsce szacuje się na około 4000 godzin – dodaje Gajowiecki. Oznacza to, że statystyczna turbina pracuje przez około 165 dni w roku.

Komentarz