Do Olsztyna zjeżdżają ludzie z całej Polski, aby pożegnać legendarną budkę z zapiekankami

Każdy, kto chociaż raz był na olsztyńskim Dworcu Głównym, zapewne zna stojącą tam budkę z zapiekankami. O klasie zapiekanek Baron świadczyć może sama historia firmy — bagietki z pieczarkami są sprzedawane w tym samym miejscu nieprzerwanie od 34 lat. Teraz gdy wiadomo już, że pawilon idzie do rozbiórki, przed budką zbierają się gigantyczne kolejki klientów. Każdy chce ten ostatni raz posmakować legendarnych zapiekanek.
Słynne zapiekanki

Firma Baron poinformowała o zakończeniu działalności w mediach społecznościowych.

“Po 34 latach kończymy działalność. W związku z remontem Dworca Głównego w Olsztynie umowa dzierżawy terenu została wypowiedziana i do 17 stycznia 2022 roku pawilon musi zostać rozebrany. Bardzo Państwu dziękujemy za te wspólne 34 lata, za miliony zapiekanek, które my przygotowaliśmy, a Państwo zjedliście” – czytamy we wpisie.

W poście, który pojawił się z początkiem roku, poinformowano, że słynna budka będzie czynna jeszcze tylko kilka dni. Informacja ta rozpętała istne zapiekankowe szaleństwo. Jak donosi “Gazeta Olsztyńska”, przed budką powstały ogromne kolejki, które rosły z godziny na godzinę.

– Te zapiekanki są wręcz historyczne! Gdy w naszej firmie dowiedzieliśmy się, że już niedługo ich nie zjemy, przyjechałyśmy, żeby kupić te ostatnie. Dla całej firmy, w wielkim kartonie – mówi jedna z mieszkanek Olsztyna.

– Gdy przyjeżdżałem z Torunia ze studiów, pierwsze co robiłem po wyjściu z pociągu, szedłem na zapiekankę. Zawsze – wspomina inny mieszkaniec.

– Gdy siedziało się kilka godzin w pociągu, przez połowę podróży myślało się właśnie o tym smaku. I pewnie dlatego zapiekanka tak później smakowała – dodaje.

Za słynnymi zapiekankami tęsknić będą jednak nie tylko olsztynianie.

“Przyjedziemy specjalnie z Elbląga na pożegnalną zapiekankę…” – zapowiada rodzina z północy województwa.

Swoją wizytę zadeklarowali też mieszkańcy Ostródy, Działdowa, Mrągowa, Nidzicy czy Ełku.

Poza mieszkańcami Warmii i Mazur, “pielgrzymki” do Barona zapowiadają m.in. mieszkańcy Warszawy.

 

„Dziękujemy bardzo za te „pożegnalne” wizyty! Robimy, co możemy, aby towaru nie brakowało, ale bagietki są wąskim gardłem, a piekarze nie wyrabiają…” – piszą na swoim profilu Zapiekanki Baron. Na pożegnanie z legendą zostały już ostatnie dni. Lokal będzie otwarty jeszcze do 12 stycznia od 8:00 do 21:00 i 13.01 – od godz. 8 do ostatniego klienta lub końca towaru.

Komentarz Cancel reply

Exit mobile version